Poznajcie historię powstania tej niezwykłej lektury, jaką jest Kładka na Uciekaju. Noszę w sercu nadzieję, że każdy z Was przeczyta ją z takim wzruszeniem, które nie opuszczało mnie od pierwszej do ostatniej strony. To obraz Supraśla, którego nie pamiętam, bo pamiętać nie mogę. Autor odkrywa przed czytelnikiem jakby zupełnie inny świat, zatrzymany na kadrach starych fotografii. Warto się zatrzymać i rozsmakować w tych zapiskach. 

 

Zapoznał nas ze sobą Supraśl. Właściwie to Baśniowy Supraśl (profil fotograficzny na Facebooku, który od kilku lat prowadzę razem z Martą Żynel).  Ja – supraślanka. On – warszawiak. Obywatel świata, od lat mieszkający w Kanadzie. Dzieciństwo spędzał w Supraślu. I właśnie z tym miasteczkiem łączą się jego najpiękniejsze wspomnienia. Jak przyznał, Baśniowy Supraśl uruchomił w jego pamięci żywe obrazy, które nie powinny być dłużej tylko w jego głowie. Zapragnął się nimi podzielić ze wszystkimi. Opowiedzieć o Supraślu, którego już nie ma.

Adam Banach, bo o nim mowa, spisał swoje wspomnienia z wakacji, co roku spędzanych u dziadków w Supraślu. Tak powstała „Kładka na Uciekaju. Oraz inne historie z Supraśla, którego już nie ma”.

Serce się raduje, że akurat dzięki profilowi w mediach społecznościowych i zdjęciom, jakie tam wrzucamy z naszego miasteczka, powstało coś tak wzruszającego. Nawet jeżeli założenie kilka lat temu fan page Baśniowy Supraśl miało dać tylko jeden skutek – mianowicie te właśnie wspomnienia, to warto było! Autor obecnie mieszka bardzo daleko od Polski, ale sercem jest blisko Supraśla.

Zapraszam do tej pięknej, pełnej emocji lektury. Jestem pewna, że wzruszy Was tak samo, jak mnie. I nie tylko o wzruszenie chodzi, a o dyskusję, falę własnych wspomnień, wymianę myśli. Powolne odkrywanie miasteczka, innego niż to, które wydaje się, że tak dobrze znamy. Idąc ulicami, które opisuje Adam Banach, warto się zatrzymać w różnych miejscach, zamknąć oczy i przenieść do Supraśla sprzed lat. Dzięki Autorowi „Kładki na Uciekaju”, mogę choć na chwilę poczuć się jak turystka we własnym miasteczku i odkrywać to, czego do tej pory nie znałam.

Zacznij czytanie od: Kładka na Uciekaju. Przedmowa

kładka na Uciekaju